wieczerza na przystanku | 05.02.2016

kolejny raz mieliśmy okazję spotkać się na potężnym Uwielbieniu. tak, ponieważ Wieczerza to nie tylko, albo aż, wspominanie przelanej za nas krwi, ale również oddanie Chwały Temu, który tego dokonał, który zmazał nasze grzechy, uczynił nas godnymi doświadczenia Jego chwały. dlaczego? ponieważ jesteśmy Jego ukochanymi dziećmi, dla których nic więcej nie mógł zrobić, nie było sposobu jak można pełniej pokazać miłość jaką jesteśmy umiłowani. ja i ty. każdy bez wyjątku. niezależnie jak do tej pory wyglądało i będzie wyglądać nasze życie, Jezus umiłował nas aż do końca i nic nie jest w stanie usunąć tej wielkiej miłości z Jego serca. Wieczerza mimo, że jest wspomnieniem śmierci Jezusa, gdzie symbolicznie spożywamy Jego ciało i krew, jest czasem wielkiej radości. radości z wyzwolenia. radości z tego, że jesteś wolny od tego świata a żyjesz w perspektywie Królestwa Bożego. w Jego obecności i w Chwale samego Boga. tak bliskiego jak powiew wiatru. tak rzeczywistego jak dotyk dłoni... alleluja