mury runą...
mamy swój lokal! po długich poszukiwaniach... potrzebowaliśmy dużej sali i żeby tak było musieliśmy usunąć ściany.
ostatnie poprawki przed malowaniem
aaron próbuje pomóc, ale w sumie z tą rurą, to nie wiadomo o co chodzi.
jak zawsze przy remontach, wielkie sprzątanie
oj ta ciemna podłoga dała nam popalić. wiedzieliśmy, że trzeba będzie ją zmienić.
akrobacje
mróweczki
no to do następnego bałaganu! :)